Zima
dała o sobie znać. I choć za oknem nie widać białego puchu,
okrywającego świat delikatną kołderką, to i tak w końcu możemy
dostrzec, jaką mamy porę roku. Taka aura bezsprzecznie sprzyja
wieczorom spędzanym w zaciszu domowym. Komu by się w końcu chciało
wychodzić z domu w taką pogodę?
Pora
zatem odczarować tę smętną atmosferę zimowych miesięcy. To
zdejmowanie uroków, ze skądinąd niezwykle wdzięcznej pory roku,
rozpoczniemy od przestawienia pomysłów na organizację prawdziwie
zimowego przyjęcia weselnego.
Jakiś
czas temu prezentowałam pomysły na jesienne dodatki, które
sprawią, że nawet w październiku czy listopadzie można
zorganizować piękny ślub. Było wówczas barwnie, nieco swojsko i
bez wątpienia niezwykle oryginalnie. Jak zatem może wyglądać ślub
w wydaniu zimowym? Na pewno nie będzie już tak kolorowy, jak ten
jesienny. Będzie za to utrzymany w bajkowym klimacie, przywodzącym na myśl Krainę lodu. Mnóstwo bieli i mroźnych, srebrnych akcentów
sprawi, że każda panna moda poczuje się niemal jak Królowa śniegu
z baśni Andersena (te z Was, które wolą pozytywnych bohaterów,
mogą wybrać sobie jakąś inną, postać).
Bukiety ślubne
źródło: http://lifestyledevents.com