wtorek, 10 maja 2022

W pułapce planowania

   Plany, plany, plany... Jak to zwykle bywa, niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Ilekroć widzę jakąś fajną robótkę, czy przeglądam schematy, pojawia się ochota na zrealizowanie miliona pomysłów. Zwykle kończy się to w sferze zamierzeń, jednak niektóre projekty zaczynam nawet realizować. 

Zapał kończy się wraz z pierwszym ściegiem, pierwszym krzyżykiem, czy dwoma rzędami półsłópków. Nie dziwi zatem, że, jak tak sobie przeglądam szuflady, to okazuje się, że czeka tam na mnie mnóstwo niedokończonych robótek, jakieś rozpoczęte hafty, czy próbki szydełkowe i inne tego typu sprawy. I jak już mam postanowienie, że "chyba pora się za to zabrać...", na horyzoncie pojawia się nowa koncepcja - starocie muszą jeszcze poczekać, teraz rozejrzę się za czymś nowym. Tym czymś będzie hafcik z okazji I Komunii Świętej. Już mam kilka wybranych wzorów. Na który się zdecyduję? Jeszcze nie mam pojęcia. Niebawem wrzucę kilka tematycznych schematów - być może uda się coś z tego wykrzesać 😏


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zobacz także: 👇👇👇

Jesienny wieniec z liści i kasztanów