Jak wiece, regularność w blogowaniu nie jest moją mocną stroną ;) Wprawdzie niemal w każdym wpisie obiecuję poprawę, zaklinam rzeczywistość, biję się w pierś i zapewniam w imię najszczerszych chęci, że wszystko się zmieni i stanę się blogerką z prawdziwego zdarzenia, to i tak życie zwykle weryfikuje moje plany. Cóż robić - zbyt wiele pozawirtualnych pokus, a zbyt mało czasu. Dlatego tym razem obędzie się bez obietnic bez pokrycia - ot po prostu nowy wpis ;)
Tym razem prezentuję kolejną część szydełkowej sagi pod tytułem Wariacje na temat liści. Moje najnowsze dzieło to dość sporych rozmiarów szydełkowa serwetka. Padło na kolor zielony, choć myślę, że komplet zrobiony z białego kordonka mógłby prezentować się jeszcze ciekawiej.
Tak prezentuje się moja nowa serwetka.
Dla przypomnienia prezentuję nieco mniejsze listki, które wykonałam jakiś czas temu. Sądzę, że te mniejsze liście idealnie sprawdzą się jako małe serwetki pod talerz. Muszę tylko dorobić jeszcze kilka sztuk, coby komplet składał się z sześciu części.
Witaj :) Fajnie, że jesteś :) Nowa seria bardzo mi się podoba. Liście idealnie sprawdzą się w jesiennych aranżacjach. Super :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Witam. Cieszę się niezmiernie, że jeszcze tu zaglądasz :)
UsuńCo do liści, to mam jeszcze jeden wzór do wykorzystania. Tym razem na taki średniej wielkości listek, więc może te serwetki doczekają się trzeciej odsłony. Pozdrawiam ciepło :)
Świetne są te liście. Pasują do każdego wnętrza. Ciekawie mogłoby wyglądać z białego kordonku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też pomyślałam o kolekcji w kolorze białym :) Może kiedyś stworzę taki komplecik. Pozdrawiam
Usuń