czwartek, 2 sierpnia 2018

Jarmark św. Dominika - festiwal rękodzieła


758 lat tradycji, 6 milionów odwiedzin, 1000 kramów i 23 dni doskonałej zabawy – oto słynny na cały świat Jarmark św. Dominika! Tu się kupuje, targuje, poszukuje skarbów, słucha muzyki i znajduje piękne kadry do pamiątkowych fotografii. Jest gwarnie i barwnie, prawie wszędzie coś się dzieje, a obrazki zmieniają się jak w kalejdoskopie. Nie bez znaczenia jest fakt, że Jarmark odbywa się w przepięknej gdańskiej scenerii.

Osiem wieków tradycji
Tradycja Jarmarku św. Dominika sięga roku 1260, kiedy to papież Aleksander IV zezwolił gdańskim dominikanom na udzielanie studniowych odpustów w dniu święta ich założyciela.

W jednym z najstarszych zachowanych opisów jarmarku z XVI wieku, nuncjusz papieski Giulio Ruggieri pisał tak: W miesiącu sierpniu odbywa się tu wielki Jarmark od św. Dominika czternaście dni i dłużej trwający, na który zbierają się Niemcy, Francuzi, Flamandy, Anglicy, Hiszpanie, Portugalczycy, i wtedy zawija do portu 400 okrętów naładowanych winem francuskim i hiszpańskim, jedwabiem, oliwą, cytrynami, konfiturami i innymi płodami hiszpańskimi, korzeniami portugalskimi, cyną i suknem angielskim.

Cyrkowcy, akrobaci i kuglarze
Do Gdańska zewsząd przybywali cyrkowcy, akrobaci, kuglarze i trupy aktorskie. Pokazywane były rozmaite dziwy, egzotyczne zwierzęta, a nawet podobno… syreny. Zapiski o jarmarku pojawiały się też we wspomnieniach Joanny Schopenhauer i w encyklopedii Glogera. Jarmark św. Dominika odbywał się corocznie przez kilka następnych wieków, stając się ważnym świętem dla miasta. Dopiero II wojna światowa przerwała tę tradycję. Powrócono do niej w 1972 roku. Wówczas była to impreza przede wszystkim handlowa, umożliwiająca zakup deficytowych towarów. Ale, co ważne, to właśnie wtedy symbolem jarmarku stał się kogut.
Tu ciągle coś się dzieje!
Dziś Jarmark św. Dominika jest jedną z największych atrakcji turystycznych letniego sezonu w Gdańsku – największą plenerową imprezą handlowo-kulturalną w Polsce i jedną z największych w Europie. Siłą jarmarku jest jego niepowtarzalny klimat, osobliwa atmosfera i rozbudowana oferta spędzania wolnego czasu. Jarmarkowe uliczki zapełniają się grajkami, mimami i barwnymi postaciami, pośród których prym wiedzie karmazynowy kogut – symbol Jarmarku św. Dominika. Rzemieślnicy, artyści i antykwariusze oferują przedmioty, na które nigdzie indziej nie trafimy – stare, ciekawe, rzadkie, zadziwiające, potrzebne i całkiem niepotrzebne. A do tego na Jarmarku jest pysznie! Co krok trafiamy na regionalne i egzotyczne smakołyki: wypieki, sery, wędliny, przyprawy, kawy, herbaty, przetwory, nalewki. Atrakcje czekają też na najmłodszych – warsztaty, spektakle teatralne, gry i zabawy. Jarmarkowe wieczory tętnią muzyką i dobrą energią, bo tu grają i śpiewają najlepsi!
Tu trzeba być!
Imprezę co roku odwiedzają tłumy gości. Niektórzy przyjeżdżają specjalne na to wydarzenie, by dać się ponieść przyjaznej, pełnej emocji i radości atmosferze, zapewniającej niezapomniane przeżycia i piękne wspomnienia. Bo Jarmark św. Dominika ma moc!
Jarmark św. Dominika rozpoczyna się zawsze w ostatnią sobotę lipca i trwa 23 dni. 



Źródło: http://jarmarkdominika.pl/tu-brzmi-historia-o-jarmarku/


4 komentarze :

  1. Bardzo fajna inicjatywa z tradycją. Szkoda, że mam tak daleko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że taki jarmark to świetna sprawa. W Krakowie widziałam swego czasu podobne stoiska z rękodziełem. Tam z kolei na Rynku Głównym organizowane są co roku Międzynarodowe Targi Sztuki Ludowej.

      Usuń
  2. Też jak Monika chciałabym tam być, ale do Gdańska mam strasznie daleko. Może kiedyś się uda :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście - kilometry robią swoje. Jakbyś jednak była kiedyś nad morzem w terminie jarmarku, to serdecznie polecam wstąpić :)
      Pozdrawiam

      Usuń

Zobacz także: 👇👇👇

Jesienny wieniec z liści i kasztanów