Mamy lato 🌞 przez niektórych wyjątkowo wyczekane, z uwagi na mało wiosenną aurę dotychczas. Tak czy inaczej, lato nastało, a co za tym idzie, pojawiły się okazje do przygotowania nieco lżejszych wypieków.
Wczoraj natomiast szukałam pomysłu na letnie ciasto, które sprawdzi się jako podwieczorek na przyjęcie w ogrodzie. Pomyślałam, że może tym razem upiekę coś w kolorach zieleni (tak mi się ta barwa skojarzyła z latem i ogrodem 😁). Wyszukałam więc przepis na biszkopt z bitą śmietaną, winogronami i galaretką. Oczywiście zamiast winogron mogą być każde inne owoce. Ja planowałam agrest, ale jest jeszcze dość kwaśny. Te słodsze odmiany agrestu pojawią się w okolicach lipca.
Składniki na biszkopt (,firma około 25x30 cm):
- 4 jaja,
- szczypta soli,
- 70 gramów cukru,
- 100 gramów mąki pszennej,
- 50 gramów mąki ziemniaczanej.
Składniki na bitą śmietanę:
- 600 gramów śmietanki 36% (schłodzonej),
- 1/2 szklanki cukru pudru,
- 1 łyżka żelatyny,
- 1/4 szklanki mleka,
- 1/4 szklanki wrzącej wody.
Dodatkowo:
- 3 galaretki agrestowe,
- owoce według uznania (ja miałam winogrona bezpestkowe, ale w sezonie idealny będzie agrest),
- sok z cytryny do nawilżenia biszkoptu.
Sposób przygotowania:
- przygotowujemy galaretki, zalewamy wrzątkiem i odstawiamy do wystudzenia,
- zabieramy się za pieczenie biszkoptu: białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodajemy następnie cukier, nadal ubijając, dodajemy żółtka,
- po dodaniu żółtek do masy, przestajemy ubijać ciasto (ma zostać puszyste), do puszystej masy jajecznej dodajemy stopniowo przesianą mąkę (łączymy wcześniej w misce mąkę pszenną i ziemniaczaną),
- delikatnie łączymy szpatułką składniki i przelewamy do formy,
- biszkopt pieczemy około 15 - 20 minut w piekarniku nagrzanym do temperatury około 180 stopni Celsjusza,
- gotowy biszkopt nasączany ponczem (może to być sok z cytryny, czy cokolwiek innego),
- przechodzimy do masy śmietanowej: żelatynę wsypujemy do kubka, zalewamy wrzątkiem, mieszamy do rozpuszczenia, do roztworu wody z żelatyną dolewamy zimne mleko i całość odstawiamy do ostudzenia,
- schłodzoną śmietanę ubijamy z cukrem pudrem (ważne! śmietanka musi być schłodzona, inaczej się nie ubije na sztywno), dodajemy ekstrakt waniliowy,
- kilka łyżek ubitej śmietanki łączymy z roztworem z żelatyny, łączymy trzepaczką, aż do uzyskania jednolitej konsystencji (chodzi o to, żeby nie było grudek i śmietaną ładnie połączyła się z żelatyną),
- łączymy pozostałą ubitą śmietankę z przygotowanym roztworem z żelatyny,
- masę wykładamy na biszkopt i całość wkładamy do lodówki na około pół godziny,
- na masie śmietanowej układamy owoce, zalewamy je tężejącą (ale nie całkiem stężałą) galaretką,
- ciasto odstawiamy do lodówki na około godzinę.
I gotowe 😋
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz