poniedziałek, 25 października 2021

Żeby się żyło, żeby się wiodło, żeby się chciało i... żeby się mogło!

   Ostatnie posty ograniczają się w zasadzie do jednej tematyki - niemal wyłącznie dotyczą haftu krzyżykowego. Powoli zaczynam więc tęsknić za jakąś odmianą. Rozglądam się nieśmiało za dawno porzuconym szydełkiem i motkami z kordonkiem. Zanim jednak na dobre zajmę się robieniem czegoś innego niż hafty, wrzucę jeszcze kilka postów w znanej, poczciwej tematyce 👇👇👇

W zeszłym tygodniu wpadłam na pomysł dość nietypowego wzoru haftu. Szukałam niebanalnego prezentu, który można by było wręczyć komuś, kto świętuje swoje przejście na emeryturę. Kupiłam więc t-shirt z wiele mówiącym nadrukiem "Nic nie musze - jestem na emeryturze" i zabrałam się za myślenie o odpowiednim hafcie. Padło na krótką rymowankę, która znalazła się na haftowanym obrazku:

Żeby się żyło,

żeby się wiodło,

żeby się chciało

i żeby się mogło!


Z bliska tekst, jeszcze przed oprawieniem, wyprasowaniem i usztywnieniem, prezentował się tak:
I jeszcze, na koniec, wzory liter, z których korzystałam. Czcionka jest prosta, bez zbędnych ozdobników, dzięki czemu tekst jest czytelny.



2 komentarze :

  1. Bardzo lubię typografię. Twój haft jest świetny.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja dotychczas stroniłam od tego typu wzorów - czegoś mi w tym minimalizmie brakowało. Natomiast ostatnio moje gusta zmieniły się diametralnie i jakoś zrozumiałam, ze czasami mniej, znaczy więcej... Pozdrawiam

      Usuń

Zobacz także: 👇👇👇

Jesienny wieniec z liści i kasztanów