Za oknem piękna, letnia pogoda, a ja już rozpoczęłam przygotowania do jesieni ;)
W czasie, kiedy z nieba lał się słoneczny żar, ja dziergałam kolejną czapkę! Taki obrót sprawy jest pewnie zasługą letniego rozleniwienia, przez które moja kreatywność była jeszcze bardziej uśpiona niż zwykle. Takie okoliczności sprawiły, że sięgnęłam po sprawdzony i niestety, nieco już wyeksploatowany, wzór.
Powstała więc kolejna czapka szydełkowa z ażurowym wzorem. Tym razem jednak padło na zielony kolor włóczki. Do kompletu dorobiłam mitenki, które tak jak czapkę, ozdobiłam kwiatkiem w kolorze bordowym.
Swoją drogą, letnie dziergadła,
to jak widać nie tylko moja domena ;)
źródło: internet
Z uwagi na temat posta, pozdrawiam nadzwyczaj ciepło ;)