Przeglądając ostatnie wpisy na blogu, uświadomiłam sobie, że od dłuższego czasu moje posty ograniczają się wyłącznie do haftu krzyżykowego. Już dawno nie miałam w rękach szydełka, igły, czy drutów. Taki stan rzeczy zdecydowanie nie może trwać wiecznie, tym bardziej, że nadarzyła się stosowna okazja ku temu, żeby ponownie sięgnąć po szydełko. Zmieniłam bowiem wystrój mieszkania i teraz w moim salonie (😕wolę jednak określenie "pokój") króluje, skądinąd szczerze przeze mnie nielubiany (sic!), kolor niebieski.
Skoro zatem ta nieszczęsna barwa na dobre zagościła w moim wnętrzu, wpadłam na pomysł wykonania szydełkowego bieżnika lub serwety. Szukałam wprawdzie gotowego produktu, który pasowałby odcieniem do całości, ale okazało się, że przy nietypowym rozmiarze blatu, nie jest to takie proste. Rozpoczęłam więc poszukiwania odpowiednich wzorów serwet szydełkowych.
Koncepcja jest prosta - chcę zrobić serwetę, składającą się z szydełkowych kwadratów. Wzorów takich elementów jest w Internecie całkiem sporo. Postawiam na kwadraty, bo można je dowolnie łączyć i tym samym dowolnie zmieniać rozmiar serwety. Kupiłam już kordonek - jest dość cienki, ale ma ładny, wplatany element w postaci metalicznej, lekko połyskującej srebrnej nici. Może to całkiem fajnie wyglądać, także w połączeniu z białymi elementami (być może zrobię białe obszycie bieżnika). Póki co, wrzucam kilka wzorów - te wydały mi się najciekawsze. Co z tego wyjdzie, jak zwykle się okaże się w toku prac. Na pewno pochwalę się efektem końcowym 😉
Tymczasem wrzucam wzory, które znalazłam w sieci 👇👇👇
(wzory pobrane ze strony: https://pl.pinterest.com/)
.jpg)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz