Dziś parę słów o wydarzeniu, w którym uczestniczyłam w zeszłą niedzielę. Otóż miałam okazję, dzięki uprzejmości koleżanki, która zrobiła mi niespodziewany, ale jakże miły prezent w postaci zaproszenia na spektakl, obejrzeć balet "Jezioro łabędzie". I tu ciekawostka - tym razem miejscem, w którym odbyło się całe zamieszanie nie była opera, a Filharmonia Warmińsko-Mazurska im. Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie, która gościła zespół z Grand Royal Ballet.