Dziś parę słów o wydarzeniu, w którym uczestniczyłam w zeszłą niedzielę. Otóż miałam okazję, dzięki uprzejmości koleżanki, która zrobiła mi niespodziewany, ale jakże miły prezent w postaci zaproszenia na spektakl, obejrzeć balet "Jezioro łabędzie". I tu ciekawostka - tym razem miejscem, w którym odbyło się całe zamieszanie nie była opera, a Filharmonia Warmińsko-Mazurska im. Feliksa Nowowiejskiego w Olsztynie, która gościła zespół z Grand Royal Ballet.
"Jezioro łabędzie" Piotra Czajkowskiego to chyba najbardziej znany balet na świecie. Ta ponadczasowa opowieść o miłości osnuta została na kanwie motywu księżniczki zaklętej w łabędzia. Opowiedziana za pomocą ekspresji, ruchu, wrażenia historia, stanowi doskonałe tło do prezentacji pewnych niezmiennych, uniwersalnych prawd, tj. przedstawienia ludzkich namiętności, walki dobra ze złem, potęgi miłości.
Widowisko cieszyło oko za sprawą niezwykłego tańca solistów z Grand Royal Ballet, który gościł w Olsztynie w ramach realizowanego w październiku i listopadzie 2024 roku tournee po Polsce.
Co mogę powiedzieć o wydarzeniu? Widowisko było wyjątkowe i spowodowało, że choć na chwilę mogłam oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w bajkowy świat baletu. Jedyne, czego mi "brakowało" to atmosfera, która zwykle towarzyszy tego typu wydarzeniom, podczas występów na deskach opery. Byłam swego czasu na "Jeziorze łabędzim" w operze gdańskiej i tam jednak cała ta magia była bardziej odczuwalna. Nie wiem, czy to bardziej za sprawą scenografii, teatralnych dekoracji, czy też faktu, że jednak sala filharmonii przystosowana jest do wydarzeń typowo muzycznych, czy też z uwagi na moje wyobrażenie, z którym udałam się na spektakl, ale po seansie miałam lekkie ukłucie w sercu z pojawiającą się myślą pod tytułem "nie do końca tego się spodziewałam".
Powyższe nie zmienia faktu, że widowisko było wyjątkowe i wspaniale spędziłam niedzielny wieczór. Dodatkowo wydarzenie pozostawiło mnie z refleksją na temat perspektyw odbioru sztuki, w zależności od miejsca, otoczenia i innych pozaartystycznych aspektów.
A Wy, jakie macie preferencje związane z miejscem wystawiania spektakli baletowych?
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz